Wielkanoc to czas, gdy jajka królują na naszych stołach, ale przecież ten wyjątkowy produkt sprawdza się nie tylko podczas świąt. Jajka można przygotować na dziesiątki sposobów – na twardo, na miękko, jako jajecznicę, omlet, szakszukę czy w koszulkach. Dziś jednak skupimy się na klasyce, która choć nosi nazwę „jajka po wiedeńsku”, ma swoje korzenie gdzie indziej niż mogłoby się wydawać.
Skąd pochodzi nazwa i czym są jajka po wiedeńsku?
Jajka po wiedeńsku to forma jajek na miękko, ale najczęściej podawanych bez skorupki – w szklance lub kokilce. Białko powinno być dobrze ścięte, a żółtko płynne. Przed podaniem całość delikatnie się miesza, aby fragmenty białka pływały w żółtku.
Mimo nazwy, potrawa ta nie wywodzi się z kuchni austriackiej. Zyskała popularność w polskich lokalach międzywojnia, gdzie była serwowana w ramach tzw. śniadania wiedeńskiego. W jego skład wchodziły biała kawa, dwie świeże bułeczki i właśnie jajko w szklance. Taki zestaw miał przywodzić na myśl elegancję i szyk wiedeńskich kawiarni.
Dziś jajka po wiedeńsku nadal stanowią niebanalną propozycję śniadaniową. Są nie tylko smaczne i pożywne, ale też efektowne wizualnie, zwłaszcza gdy podane w przejrzystym naczyniu. Dzięki specyfice przygotowania zachowują ciepło na dłużej, co pozwala delektować się ich smakiem bez pośpiechu. Doskonale smakują w towarzystwie świeżego pieczywa z masłem i filiżanki kakao lub kawy.
Przygotowanie wymaga wprawy
Choć przygotowanie jajek po wiedeńsku nie wydaje się trudne, wymaga pewnej dokładności. Kluczowe znaczenie mają tu: wielkość jajka, rodzaj naczynia oraz siła palnika. Odpowiednie wyczucie czasu i temperatury to podstawa sukcesu.
Dwa sprawdzone sposoby
Pierwszy sposób polega na ugotowaniu jajka na miękko w skorupce. Po ostudzeniu i obraniu, jajko należy przełożyć do szklanki lub kokilki, rozgnieść widelcem, doprawić solą, pieprzem i dodać odrobinę masła. W tej wersji można uzyskać klasyczną konsystencję i smak.
Aby uzyskać idealne jajko na miękko, warto wkładać je do już gotującej się wody. Dobrze, by jajka miały temperaturę pokojową – unikniemy w ten sposób pęknięć skorupki. Czas gotowania zależy od wielkości – małe jajka gotujemy około 4 minut, większe do 6. Po ugotowaniu – obieramy, wkładamy do szklanki i mieszamy.
Drugi sposób to przygotowanie jajka bezpośrednio w szklance lub kokilce. Surowe jajko wbijamy do lekko natłuszczonego pojemnika, uważając, by nie uszkodzić żółtka. Następnie wkładamy pojemnik do garnka z gorącą wodą – woda nie powinna sięgać powyżej krawędzi naczynia z jajkiem. Gotujemy na małym ogniu do momentu, aż białko się zetnie – zazwyczaj około 7 minut. Po tym czasie jajko wyjmujemy, mieszamy i doprawiamy – znów solą, pieprzem i odrobiną masła. Można również dodać ulubione zioła, np. szczypiorek, natkę pietruszki czy odrobinę koperku.