Opublikowane w czwartek dane dotyczące Produktu Krajowego Brutto (PKB) Węgier i Polski wskazują na powrót do dodatniego wzrostu gospodarczego w obu krajach pod koniec roku. Jednak według prognoz Capital Economics, tempo wzrostu w 2025 roku może nie sprostać oczekiwaniom analityków.
W czwartym kwartale 2024 roku węgierska gospodarka odnotowała wzrost PKB o 0,5% w porównaniu z poprzednim kwartałem oraz o 0,4% rok do roku, co było zgodne z prognozami rynkowymi.
Poprawa ta nastąpiła po dwóch kolejnych kwartałach spadku gospodarczego, który miał miejsce w drugim i trzecim kwartale poprzedniego roku.
Z kolei roczne dane dotyczące polskiej gospodarki wskazują na wzrost PKB o 2,9% w 2024 roku. To znacząca poprawa w porównaniu do stagnacji w 2023 roku i nieco powyżej konsensusu rynkowego, który zakładał wzrost na poziomie 2,8%.
Chociaż dokładne dane za czwarty kwartał nie zostały podane, szacunki oparte na rocznych wskaźnikach sugerują, że polska gospodarka odbiła się od spadku o -0,1% w trzecim kwartale, osiągając około 1,5% wzrostu w ostatnich trzech miesiącach roku.
Analitycy wskazują, że głównym czynnikiem napędzającym odbicie gospodarcze w Polsce w 2024 roku były silne wydatki gospodarstw domowych, wspierane przez dynamiczny wzrost wynagrodzeń oraz politykę fiskalną sprzyjającą konsumpcji.
Oczekuje się, że popyt wewnętrzny pozostanie kluczowym czynnikiem stabilizującym gospodarki obu krajów w nadchodzących kwartałach.
Jednak mimo wewnętrznej odporności, Capital Economics przewiduje, że popyt zewnętrzny pozostanie osłabiony, zwłaszcza w związku z trudnościami gospodarczymi głównych partnerów handlowych, takich jak Niemcy.
W konsekwencji analitycy prognozują, że w 2025 roku polska gospodarka wzrośnie o 2,8%, a węgierska o 1,5%. Obie wartości pozostają poniżej średnich oczekiwań rynkowych.